Czasem okazuje się, że najprostsze rozwiązania leżą niemal w zasięgu ręki. Tak było w przypadku lunazyny, której właściwości od lat stanowią przedmiot wielu badań naukowych.
Jest to peptyd stanowiący skład soi oraz ziaren niektórych zbóż. Choć jest to białko naturalnie występujące w przyrodzie, trudno pozyskać jego czystą postać w odpowiedniej ilości zarówno do badań, jak i produkcji suplementów. Jego największe pokłady znajdują się w niemodyfikowanej genetycznie soi, mniejsze ilości znajdziemy między innymi w słoneczniku, jęczmieniu czy też owsie.
Lunazyna w Polsce i na świecie
Badania nad lunazyną oraz jej właściwościami prowadzone są od 1996 roku (choć jej odkrycia dokonano kilka lat wcześniej). Eksperymenty i analizy dotyczą jej wpływu na ogólną kondycję organizmu, jak i na profilaktykę konkretnych chorób. Lunazyna bywa określana jako pokarm epigenetyczny, należy jednak pamiętać, że badania na ten temat wciąż trwają.
Metody pozyskiwania tego unikalnego białka od początku były ściśle strzeżona. Pierwsza, amerykańska technologia jej pozyskiwania została opatentowana. Bardzo długo składnik ten był dostępny wyłącznie w USA, gdzie był pozyskiwany zarówno do badań, jak i produkcji suplementów. Dziś także Polska ma swój wkład w produkcję preparatów zawierających lunazynę. Możemy pochwalić się autorską metodą izolowania tego białka - jej twórcą jest Filip Porzucek będący absolwentem Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Na polskim rynku dostępne są suplementy, które zawierają w składzie to unikalne białko. LunaCol od producenta Colway może stanowić uzupełnienie codziennej, zbilansowanej diety.
Zakładając konto w sklepie firmowym Colway International otrzymujesz rabat -20% na start.